Piwna biesiada górników jednak poza Łęczną

Nie próbuj manipulować i zrzucać winy na rzekomy donos. Jestem pewna że to był tylko pretekst. Przerzucanie dziś winy na innych jest śmieszne i żenujące. Jakby burmistrz nie miał nic do gadania to biesiada by się odbyła jak zawsze.

donieśli,donieśli a dyrektor w potrzasku

Bo co  burmistrz zmienił by zapis ustawy ? Nie rozśmieszaj mnie. I co "zawsze czujni" nie zrobili by z tego afery ogólnopolskiej ? Gdzie ty żyjesz. Nie widzisz co się dzieje ?

Doniósł ale burmistrz na Bartola.

Widzę co się dzieje. Sam urząd narobił sobie bałaganu a raczej dyrektorowi a teraz żeby wyjść z twarzą dobrze jest zrzucić winę na "kogoś". Tylko górnicy nabrać się nie dali i się wynieśli z biesiadą a burmistrz został ze smrodem. Ten osobnik potrafi się skłócić ze wszystkimi.

Doniósł ale burmistrz na Bartola.

I co poleciał z tym do gazet ? Czy Bartol robi z siebie męczennika ?

Widzę co się dzieje. Sam urząd narobił sobie bałaganu a raczej dyrektorowi a teraz żeby wyjść z twarzą dobrze jest zrzucić winę na "kogoś". Tylko górnicy nabrać się nie dali i się wynieśli z biesiadą a burmistrz został ze smrodem. Ten osobnik potrafi się skłócić ze wszystkimi.

Rozumowanie godne Oskara. Burmistrz doniósł na swojego dyrektora, a więc w zasadzie na na siebie. Już tam małe łapki się zacierają, że taka afera w Łęcznej. Ileś lat nikt nie robił w Łęcznej takiego smrodu i było dobrze. Ale komuś to strasznie przeszkadza. Na zasadzie im gorzej tym lepiej.

Praca w urzędzie ci szkodzi. Nie manipuluj, dziś sobota masz wolne.

A jak wam korki wybije w urzędzie to też zrzucicie winę na donosicieli? Za swoje błędy i grzeszki odpowiadajcie sami.

Fajny szum się zrobił z niczego. Ktoś wmanewrował obydwie strony w śmieszny konflikt i teraz ma z tego ubaw. Szkoda tylko, że górnicy dali się tak naiwnie wrobić i sprowadzić do roli tuby propagandowej określonych osób. Za kilka dni jak sprawa przyschnie nikt już nie będzie pamiętał o "poszkodowanych" górnikach. Zrobili swoje - czytaj obrazili się na Burmistrza i już. Przydadzą się znowu za rok. Po lekturze oświadczenia Panów ze związków zawodowych czekam na masowy eksodus z Łęcznej. A mówi się, że obecnego Burmistrza wybrali górnicy. A teraz taka zmiana. Myślę, że związki zawodowe za miesiąc będą chciały zapomnieć o swoim kategorycznym oświadczeniu ponieważ nie będą w stanie spełnić zawartych w nim gróźb. Jeśli chodzi o wypicie nawarzonego piwa to też bym się nie martwił. Obserwacja miejscowych obyczajów dowodzi, że nie ma takiej ilości piwa, z którą nie poradziliby sobie mieszkańcy naszego miasta. Ciekawe tylko kto będzie miał większego kaca. Przypominam, że w Łęcznej nie mieszkają tylko górnicy. Są także nauczyciele, urzędnicy, dziennikarze, a nawet doktoranci (przynajmniej jeden). Ciekawe co by się stało gdyby ktoś z nich chciał zorganizować imprezę niezgodną z przepisami. Nikt by o tym nie napisał. Ale górnicy są liczną i podobno wpływową grupą zawodową - idealną do namieszania. Założę się, że gdyby Burmistrz zgodził się na tę imprezę od razu zostałby potępiony za łamanie prawa, a górnikami na pewno nie przejmowaliby się ich obecni obrońcy. Bo tutaj Burmistrz jest celem. Jeszcze zdanie do górników. Nie dajcie sobą manipulować. Nie zasługujecie na to. Chyba, że się mylę.

Praca w urzędzie ci szkodzi. Nie manipuluj, dziś sobota masz wolne.

A tobie szkodzi praca innych i w urzędzie i na kopalni. Taki wolny strzelec.

A Kto pisze artykuły do DW - donosy np. na LLE, do prokuratury, na Pana Starostę o synowej, a o sobie milczy i ani słowa w informacji urzędowej. Dobrze WAM - poznali się na Was mieszkańcy i na pewno ocenią. Ja już dawno WAS przejrzałem, ale to jest moja wizja. Pewnie inni też to zrobią. Krótko mówiąc nie damy się Wam otumanić.    

Ja to sobie myślę że taki donos mógł być wysłany przez jakiegoś urzędnika. Potem chcieli zrzucić winę na radnych ale nie wyszło i teraz strasznie się tutaj denerwują. Pytam się dlaczego burmistrz zezwolił przez ostatnie dwa lata na takie imprezy w szkole? A może też powie że o niczym nie wiedział? Zaproszenia pewnie dostał. Co się stało, że litera prawa zaczęła być tak mocno stosowana w tym roku.?

Ja to sobie myślę że taki donos mógł być wysłany przez jakiegoś urzędnika. Potem chcieli zrzucić winę na radnych ale nie wyszło i teraz strasznie się tutaj denerwują. Pytam się dlaczego burmistrz zezwolił przez ostatnie dwa lata na takie imprezy w szkole? A może też powie że o niczym nie wiedział? Zaproszenia pewnie dostał. Co się stało, że litera prawa zaczęła być tak mocno stosowana w tym roku.?

Otóż to. Jestem dokładnie tego samego zdania.

Ja to sobie myślę że taki donos mógł być wysłany przez jakiegoś urzędnika. Potem chcieli zrzucić winę na radnych ale nie wyszło i teraz strasznie się tutaj denerwują. Pytam się dlaczego burmistrz zezwolił przez ostatnie dwa lata na takie imprezy w szkole? A może też powie że o niczym nie wiedział? Zaproszenia pewnie dostał. Co się stało, że litera prawa zaczęła być tak mocno stosowana w tym roku.?

No to wydało się, wiedział i nic nie zrobił - jest winny. Pieski do dzieła.

A jak wam korki wybije w urzędzie to też zrzucicie winę na donosicieli? Za swoje błędy i grzeszki odpowiadajcie sami.

  Oficjalny donosiciel jest jeden, jest nim Burmistrz Kosiarski. Chociaż po nieudanym donosie na bartola to pewnie bedzie się teraz bał na kogokolwiek donosić.

Panowie górnicy podziękujcie łęczyńskim harcownikom. Biesiady, które odbywały się do tej pory w szkołach w Łęcznej pewnie były organizowane nie do końca zgodnie z prawem, ale wystarczyło że było spokojnie i nikt się nie czepiał. Teraz sytuacja jest inna. Mamy grupę "legalistów", takich miejscowych strażników rewolucji i wszystko musi być zgodnie z przepisami. Przecież nawet urzędowy bus jeździ wokół ronda po zewnętrznym pasie. Miało być zgodnie z prawem to i jest. Podziękujcie komu trzeba. Pozdrawiam. 

Panowie górnicy podziękujcie łęczyńskim harcownikom. Biesiady, które odbywały się do tej pory w szkołach w Łęcznej pewnie były organizowane nie do końca zgodnie z prawem, ale wystarczyło że było spokojnie i nikt się nie czepiał. Teraz sytuacja jest inna. Mamy grupę "legalistów", takich miejscowych strażników rewolucji i wszystko musi być zgodnie z przepisami. Przecież nawet urzędowy bus jeździ wokół ronda po zewnętrznym pasie. Miało być zgodnie z prawem to i jest. Podziękujcie komu trzeba. Pozdrawiam. 

Boisz się wymienić z nazwiska, boisz się procesu urzędowa szujo?

poczytajcie to oświadczenie ZZG, na Śląsku takie imprezy robią własnie w szkołach. Nie dajcie sobie wmówić, że to jest nielegalne.

Boi się urzędowy manipulant. A kto doniósł na staroste?